Stoi baca na przystanku z krową. Jedzie jakiś facet więc go zatrzymuje i pyta go: - Podwiezie mnie pan? - A gdzie dasz krowę? - Aaa przywiążę się ją do zderzaka to pobiegnie. Facet jedzie 20km/h krowa się cieszy, jedzie 80km/h krowa się dalej cieszy, jedzie 120 km/h krowa mruga okiem. - Baco czemu ta krowa mruga tym okiem? - A bo będzie wyprzedzać. Ahoj Baco, co robicie? Ahoj was to obchodzi!
Stary Baca dawał do gazety nekrolog po swojej żonie i spytał o cenę. - Do pięciu wyrazów za darmo. - Nooo... to niech będzie: Zmarła Jagna Górska. - Ma pan do dyspozycji jeszcze dwa wyrazy. - To niech będzie, Zmarła Jagna Górska, sprzedam Opla
Idzie baca i ciągnie łańcuch . Przechodzi turysta i mówi: Baco co tak ciągniecie ten łańcuch? A baca mówi: A co mom go pchać?
Baca został oskarżony o nielegalne posiadanie broni. Pod koniec rozprawy sędzia pyta się: - Czy podsądny ma coś na swoją obronę? - Tak, czołg w stodole.
PRZYCHODZI DO BACY CEPER I MÓWI: - BACO MAM TAKĄ CHOROBĘ, SMAKU NIE MAM I PRAWDY NIE GADAM!! -PRZYJDŹ ZA 2 DNI TO CI COŚ PORADZĘ. PRZYCHODZI CEPER ZA 2 DNI. BACA DAJE MU KULKĘ BRĄZOWĄ I MÓWI ZJEDZ TO. JE, JE WYPLUWA I MÓWI - FUU PRZECIEŻ TO GÓWNO!! - SMAK MACIE I PRAWDĘ GADACIE!! HEH...
Turyści pytają się Bacy? Baca gdzie jest giewont? Widzicie tom pirsom górkę? Tak,to nie jest giewont. A widzicie drugom? Tak,to tyż nie jest giewont. A widzicie trzecią? Nie,to jest właśnie giewont.
Spotyka się dwóch baców: - Sąsiedzie, jak tam wasz nowy sołtys? - Eee, jeszcze go po trzeźwemu nie widział..... - Co? Tak pije? - On nie, ino ja!
Bacowa do gazdy: - Piliście gazdo! - Nie piłem! - To powiedzcie: "chrząszcz brzmi w trzinie". - Chrobok burcy w trowie.
|